Opinie o ASTER CITY

Nigdy więcej Astra. W 2008 roku podpisałam umowę na dwa lata. Nie wyraziłam zgody na wysyłanie faktur mailem. Od początku tego roku nie dostaję faktur. Za to pocztą przyszło mi wezwanie do zapłaty zaległych faktur. Usługa dostawy internetu i telefon podrożały o dziwo 250 %. Odłączono mi wszystko i żądano zapłaty. Dwa razy dzwoniłam i wyjaśniłam,że nie dostaję faktur. Ale bezczele na helpdesku twierdzili,że faktury dostałam meilem, podano mi adres na który niby wysłano faktury był zły. Ale oni twierdzili,że z ich strony jest wszystko w porządku. Pojechałam do biura ,wyjaśniłam co się dzieje pokazałam umowę,z zaznaczonym punktem,że nie wyrażam zgody na przesyłanie faktur drogę elektroniczną. Pani to nie wzruszało, wymówiłam umowę. Faktury do końca wypowiedzenia miały już na pewno przyjść pocztą - nie przyszły. Wpłaciłam oszustom awansem 400 zł na poczet faktur. Powinni mi dostarczać usługi do 21 lipca. Od 1 lica ma znowu wszystko odcięte na infolinię nie sposób się dodzwonić, więc znowu muszę tracić swój czas na wyjaśnianie. Czuję się oszukana i jeszcze pewnie będę musiała walczyć,żeby nie płacić za niewykonane usługi od 1 lipca. ODRADZAM TĘ FIRMĘ.

Do listy oszustow ktorzy sa przedstawicielami Aster, albo do listy przedstawicieli Aster ktorzy sa oszustami prosze dopisac nazwisko Monika Żebrowska. Wcisnela mi "bezplatna" karte SIM i podala cene pakietu na nizsza niz 150 zl. Po 2 miesiacach zaczely przychodzic jednak faktury na trzysta kilkadzsiesiat zlotych. Teraz mam klopot zeby sie z tego wyplatac. Chyba poprosze o pomoc Urzęd Ochrony Konsumentów!

Dziś przejrzałam jeszcze swoją umowę z Asterem. I co normalny człowiek może się z niej dowiedzieć? Że jest to umowa na czas nieokreślony (podkreślone jak wół przez ich przedstawiciela), ale de facto jednak na czas określony. Do umowy dołączone jakieś cenniki, z ktorych niewiele dla abonenta wynika. 8 (słownie OSIEM) stron drobnym maczkiem, do tego jeszcze regulaminy, załączniki, glosy. Czy podpisując umowę z Aster mam wynająć adwokata? Sądząc po lekturze tego forum nie byłoby to takie głupie, ale czy jest to w porządku z punktu widzenia praw konsumentów? szczególnie w przypadku, gdy w danym bloku aster jest monopolistą? Chyba jednak ktoś (odpowiedni organ) powinien zrobić z tym porządek.Ludzie, uważajcie na te umowy, to jakaś masakra!

Jestem kolejną osobą naciągniętą przez w/w przedstawiciela. Nakłamał o TV i telefonie za darmo przez 3 miesiące. Niestety nie doczytałem umowy i stałem się posiadaczem bezużytecznej karty SIM i telefonu stacjonarnego. Przegapiłem 10 dni na odstąpienia od umowy. Na pismo reklamacyjne i rezygnację z usług przed upływem umowy naliczyli prawie 800zł. Jedynie mogę płacić za swoją naiwność i wszystkim odradzać kontaktu z tą firmą ASTER. Reasumują sądze że jest to działanie celowe ASTER ponieważ lada dzień zostaną przejęci przez UPC i raczej nie przejmują się opinią. Po tym przejęciu ASTER przez UPC zapewne straci UPC i chyba że wymieni całą kadrę tej złodziejskiej firmy.NIE WIĄŻCIE ZIĘ Z ASTER !!!Wadynie chce mi się pisać a zresztą i tak mało miejsca

Ostatnio najszczęśliwszy dzień w moim życiu to ten, gdy znalazłem na klatce ulotki konkurencji astera. natychmiast do nich zadzwonilem i już od przyszłego miesiąca uwalniam się na zawsze od aster. nigdy więcej tego badziewia, potwierdzam wszystkie negatywy opisane na tym forum, wtym na pierwszym miejscu olewanie klientów, fatalną obsługę, mega drożyznę i wyciąganie z ludzi kasy na każdym kroku!jako ciekawostkę dodam, że przedstawiciel konkurencji, który przybył do mojego mieszkania, poinformował mnie, ze na naszym osiedlu (kilka małych bloków) juz pierwszego dnia zgłsiło się ponad 20 osób chcących natychmiast wymiksować się z astera. Za to, co wyprawia z ludźmi życzę firmie aster z całego , żeby została wykończona przez konkurencję!!!!

Chciałam przedłużyć umowę na Internet, a koleś z infolinii na samym końcu powiedział, że umowę przywiezie do mnie kurier "a do tego będzie dołączona bezpłatnie karta SIM". Wydało mi się to dziwne, bo wszak za darmo to nawet w mordę nikt nie chce dać, ale koleś zapewniał mnie, że nic za to nie zapłacę. Jednak na drugi dzień zaczęłam drżąyć temat i okazało się, że oprocz przedłużenia internetu zawarłam też umowę na telefon komórkowy na 24 miesiące! Kiedy wreszcie dodzwoniłam się do kolesia, który ze mną tę umowę zawierał, ten do mnie bezczelnie "to chyba rozumie się samo przez się, że trzeba podpisać umowę na komórkę, skoro przyjedzie do pani karta SIM". Po długich bojach i złożonej reklamacji udało mi się wreszcie z tego wycofać, ale cała sprawa kosztowała sporo nerwów. Na dodatek opłatę abonamentową za komórkę zaczęli naliczać już następnego dnia po zawarciu umowy na odległość, choć przecież karty SIM nie miałam, nie mogłam zatem (nawet gdybym chciała) korzystać z tego telefonu i to nie ze swojej winy. Dodam, że po kolejnych interwencjach na infolinii na moim koncie w strefie klienta przypisano mi kolejną kartę SIM, a zatem miałam już 2 telefony. ludzie, to jakaś obsesja z tymi kartami, wystrzegajcie się tego, ja wysłałam skargę do UKE, bo to już jest przegięcie pały!

a więc tylko Aster.......DNO !!!

innego. Po tym co słyszałem o tej firmie a też u nas jest tylko ona (dziwne) to skorzystalem z satelity i netu radiowego. Do dzisiaj jestem baaardzo zadowlony i płace dokładnie 48zł miesięcznie na tv, internet pre paid.

trzeba uważać na to co podpisujemy faktycznie, bo ONI jak i inne firmy żerują na "niedoinformowanym" kliencie, ale podobnie i w tv N - niestety, a wogóle najlepiej tam gdzie nas niema....nieprawdwdaż?

ja również zostałam oszukana przez przedstawiciela Aster City. Zamówiłam najprostszy pakiet kanałów analogowych za najniższą stawkę i przedstawiciel ochoczo zapewnił mnie że będę płacić 72 złote kwartalnie i w każdej chwili mogę wycofać się z umowy z miesięcznym wyprzedzeniem. Niestety po 6 miesiacach rachunek z telewizję zwiększył się do 45 zł za miesiąc i kiedy zadzwoniłam do Aster City poinformowano mnie że moja umowa promocyjna obejmuje 6 miesięcy promocji a kolejne 18 to już zwykła stawka 45 zł. Powiedziano mi również że jeśli wycofam się z umowy to muszę zapłacić karę w wysokości 18 x 22 zł bo taki jest warunek umowy. Nie muszę dodawać iż w samej umowie nie jest nic takiego napisane a jedynie są to warunki które powinien mi przedstawić sprzedawca przed jej podpisaniem. Powiedziano mi że pan KAMIL BRZESKI już w tej firmie nie pracuje i mogę napisać reklamację na której rozpatrzenie jest 32 dni (dojdzie mi kolejny rachunek za 45 zł). Niezależnie od wyniku reklamacj mam zamiar zrezygnować z tych oszustów, a każdemu kto podpisuje z nimi umowę radzę zadzwonić do biura Aster City w trakcie podpisywania umowy z przedstawicielem i upewnic się czy warunki przez niego pzredstawiane są zgodne z prawdą.

Jesli w danym bloku nie ma UPC, Netii, Vectry czy czegokolwiek a tylko aster, to jest to wyrok i zapowiedź męki. Nie wiem jak to możliwe, ze ta firma jeszcze żyje. Internet który sypie się co tydzień, najgorsza obsługa (niewyobrażalnie wręcz zła, jak w filmach bareii) niskie transfery no i nie konkurencyjna cena. MASAKRA

podpisuje się pod tym w 1000%Aster to firma która chce wydoić klienta nawet po rozwiązaniu umowy.Dając mu 45 dniowe wypowiedzenie, aby przez ten okres podnieść stawkę za internet 200% i wydoić go jeszcze więcej.Nigdy więcej.

Człowiek który podpisuje umowę z ASTER musi naprawdę uważać. Przede wszystkim musi pamiętać, że w tej firmie nie ma naprawdę nic za darmo. Kiedy tzw. przedstawiciele będą wam proponować np. HBO za 1 na trzy miesiące z możliwością darmowego i bezproblemowego wycofania się z tego chociażby telefonicznie, to radzę wziąć o takiego przedstawiciela pisemne oświadczenie, poza podpisaną umową. Ja po prostu byłem głupi i w to uwierzyłem bez czytania tej części umowy /ale to jeszcze będę wyjaśniał z tą firmą krzak, kiedy uda mi się wreszcie z nimi zerwać/. Pamiętajcie, że kiedy będziecie rezygnować to możecie się np. wtedy dowiedzieć, że macie tzw. niedopłatę. Bo okazuje się nagle, że HBO mieliście na 1 rok, czy tego chcecie po trzech miesiącach czy nie. i dlatego zapłacicie np dodatkowe 63 zł,celem wyrównania tej niedopłaty. Ale to nie koniec niespodzianek. Kiedy już wyjdziecie uśmiechnięci, że macie kontakty z ASTER i jego pracownikami poza sobą, wtedy nagle dostaniecie do domu rachunki, oczywiście za okres trzech miesięcy, bo ASTER rozlicza swoje ofiary kwartalnie, nawet za okres kiedy umowa z tą wspaniałą firmą już nie obowiązuje. O tak zwany darmowych usług telefonicznych już nie wspomnę. No cóż nie zamierzam tych rachunków płacić, zobaczę co zrobi ta wspaniała firma - może spróbuje mnie z windykować ale wtedy na prawdę się wk... .

Ja również chciałabym przestrzeć przed tym panem - ja również zostałam nabita w butelkę na rzekomo bepłatną kartę sim i gniazko telefiniczne.Omijać tego Pana dużymi krokami!!!!!!

jak czytałem te zalosne posty to mi sie nie dobrze robiskoro tak zle i tak klamia to po co tam szliscie a tak na prawde to podejrzewam ze zadne z was nie czytalo umowy a potem narzekania ze was oszukali umowy sa po to aby je czytac a najczesciej pisza o tej firmie dorobkiewicze po 30 ktorzy mysla ze im sie cos nalezy tak zgodze sie troche wiecej oleju w glowie. jest taka zasada nie pisana na chamstwo chamstwem

Wczoraj odnosiłam dekoder i modem do salonu Aster i przy okazji dowiedziałam się, że mam zapłacić 1100 zł za zerwanie umowy w trakcie trwania promocji. Według pani z biura obsługi klienta, umowa ta została zawarta na 24 miesiące, a promocja kończy się w czerwcu 2012 r. Włos mi się na głowie zjeżył, bo przed wypowiedzeniem umowy przeglądałam jej treść (fakt, pobieżnie, ale jednak) i nic takiego nie wyczytałam. Kiedy wróciłam do domu przeczytałam ją już bardzo uważnie. Umowa została zawarta na czas nieokreślony, a promocja na internet trwała 6 miesięcy, natomiast na TV - 12. Patrzcie im na ręce.

Michałek oszukał też moją mamę.....Jest starszą osobą, która uwierzyła oszustowi. Wcisnął jej kartę sim pomimo, że wiedział iż mama nie ma telefonu i karta jest jej zbędna. Kazał ją wrzucić do szuflady a później na infolinii mama usłyszała, że może kartę komuś oddać! Jeden wielki ŻEN i na pewno tak tego nie zostawię!!!!!!!!

W przypadku opisanym pod niepowaznafirma.pl dochodzi nie tylko do łamania prawa lecz przede wszystkim do braku elementarnych zasad kultury! I myślę że to jest właśnie największym problemem aster.

na stronie forum prawnego http://forumprawne.org/prawo-gospodarcze /192931-prawo-telekomunikacyjne-sfalszow ana-umowa-z-aster.html#post959827 zbieram chętnych do wspólnego podjęcia kroków przeciwko aster i zmuszenia ich do działalności zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem.Pozdrawiam oszukanych, gardzę oszustami

Naciągacze i krętacze .... uwaga na przedstawicieli handlowych którzy wpisują pakiety których człowiek nie zamawiał !!!WadySZCZERZE ODRADZAM! Ucz się na cudzych błędach i omijaj tą firmę z daleka.